Czy warto ratować związek po zdradzie?

Czy warto ratować związek po zdradzie? To pytanie zadaje sobie chyba każda osoba, która mimo długiego trwania związku została zdradzona i nie wie, co ma zrobić. Zdrada jest jedną z najgorszych form powiedzenia komuś, że już Ciebie nie kocham i nie chce z Tobą być. Osoby dopuszczające się zdrady swojego partnera czy partnerki są z charakteru osobami słabymi, bez zasad i krzty moralności. To, co popycha do zdrady, bardzo często jest wynikiem pustki nawarstwianej przez lata w związku, oraz chęcią bycia zauważalną / zauważalnym, adorowaną / adorowanym. Kiedy brakuje tego w związku, człowiek poszukuje nowych wrażeń u osób trzecich, dopuszczając się czegoś okropnego i nagannego. Osoby, które zdradziły najczęściej, uważają, że to był błąd, a kochają tak naprawdę tylko swojego partnera/ partnerkę, którego zdradzili. W takiej sytuacji osoba zdradzona ma dylemat i nie wie czy ma wybaczyć i zapomnieć, czy po prostu odejść. Rozpoczynając rozważania czy warto ratować związek po zdradzie, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, na jakim etapie związek ten przestał istnieć i czy był tylko fikcją. Jeśli dochodzi się do wniosków, że nic się nie czuje do drugiej strony, to nie ma sensu w tym tkwić i najrozsądniej jest po prostu się rozstać. W takiej sytuacji, oczywiście duże znaczenie ma długość związku oraz jest jego stan, czy jest to małżeństwo, czy konkubinat. Najczęstszym problemem ludzi zdradzonych jest strach przed odejściem. Wstyd przed tym, co powiedzą inni i jak będzie to odebrane, że byłem/byłam zdradzany/zdradzana.

W związkach, w których doszło do zdrady, czasami wygrywa wspólny interes. Kiedy jest wspólne mieszkanie, kredyt i dzieci to zwyczajnie osoby takie wolą żyć w fikcji. Dlatego trzeba pamiętać, że bycie osobą, która jest tylko od wybaczania, jest czymś złym, co tak naprawdę staje się początkiem do manipulacji. Osoba, której wybaczono, automatycznie zdobywa przewagę nad osobą zdradzoną i przejmuje kontrolę. Dlatego czasami warto pomyśleć o sobie, co jest tak naprawdę najważniejsze w życiu i czy warto być tą słabszą, zawsze ulegającą stroną, która oprócz ofiary, często staje się workiem do bicia. Każdy człowiek jako istota myśląca ma możliwość decydowania o sobie i podejmowania decyzji, które będą rzutowały na przyszłość. Wybaczanie jest jedną z najpiękniejszych cech, jakie może mieć w sobie człowiek, lecz decyzja taka nie może być podejmowana pod wpływem działania strachu przed samotnością, czy też rozpoczynania wszystkiego od zera, mimo że ma się już swój wiek. Szczere wybaczenie zdrady ma sens tylko wtedy, kiedy człowiek jest przekonany, że warto. Czasami jest tak, że np. kobieta, która całe życie była na utrzymaniu męża, mimo że jest zdradzana, to i tak nie odejdzie, bo nie umiałaby samodzielnie żyć. Ratowanie związku po zdradzie w imię miłości jest czymś bardzo zastanawiającym, ponieważ jeśli ktoś kocha, to nie zdradza. Dlatego najważniejsze jest, aby przy podjęciu decyzji o ewentualnym wybaczeniu, wziąć pod uwagę to, co da nam spokój ducha i pomoże żyć spokojnie. Gadki o miłości, że to było tylko raz, że to się nie powtórzy, nie mają nic wspólnego z żadnym uczuciem, lecz tylko z wyrachowaniem i ratowaniem swojego interesu. Na drugą szansę zasługuje każdy, lecz dając ją, należy mieć na uwadze swoją osobę i racjonalność uczuć.

Dodaj komentarz