Zaufanie to podstawa każdego związku. Bez zaufania, nie ma możliwości stworzenia stałego związku. To zaufanie powoduje, że człowiek nie kontroluje człowieka i ma pewność do drugiej osoby. Jednak jest tak , że coraz więcej kobiet, nie potrafi zaufać żadnemu mężczyźnie. Związki takich osób nie trwają długo, lub nie są traktowane poważnie. Problem braku zaufania kobiet do mężczyzn, jest wielopłaszczyznowy. Na taki stan rzeczy wpływa wiele czynników, które kształtują człowieka przez lata. Nie jest to proces szybki i uwidoczniający się z dnia na dzień. Wiele czynników wpływających na późniejszy brak zaufania, bierze się z dzieciństwa. Postępowanie rodziców, dziadków, czy otoczenia, ma na to kluczowy wpływ. Drugim czynnikiem powodującym brak zaufania kobiety do mężczyzny, są własne przeżycia. Jeśli w młodym wieku dziewczyna, mając 15-16 lat zaczyna nawiązywać kontakty damsko- męskie, uważa, że jest na tyle dorosła i już gotowa na bycie z kimś w związku, mimo młodego wieku, wtedy sama skazuje się na pasmo rozczarowań. Niestety najczęściej jest tak, że młody człowiek w wieku 15-20 lat, nie zakłada z góry zobowiązań i bardzo często nie ma tej osoby przy nas, kiedy jest faktycznie potrzebna. Pojawia się zazdrość i zaczyna się zwątpienie w zaufanie. Następną sytuacją może być nieudane małżeństwo, oraz niepożądane zachowania w nim, czyli przemoc, zdrady, nałogi , lub materializm, powodujące jego rozpad.
Ważnym czynnikiem na późniejszą nieufność do mężczyzn, ma także oszukiwanie. Jeśli ktoś oszukiwał kobietę, czy to w związku nieformalnym , czy w małżeństwie, lub w przyjaźni, to piętno może pozostać na długo. Człowiek, który nie ma z kim porozmawiać o swoich niepowodzeniach życiowych , powinien poszukać fachowej pomocy i nauczyć się normalnie żyć. Po zawodzie miłosnym, czy nieudanym, patologicznym małżeństwie, nie będzie potrafił zaufać w przyszłości. Kobieta taka uważa, że wszyscy faceci są tacy sami. Nie potrafi myśleć realnie, uogólnia i szuka najbardziej łagodnego dla siebie wytłumaczenia , choć jest ono nieprawdziwe, bo trauma z przeszłości pozostawiła w jej psychice ślad. Powrót do równowagi emocjonalnej i zaufania, wymaga dużo pracy. Każdy człowiek przeżył niejedną miłosną porażkę i nieraz w życiu człowiekowi coś się nie udało. Jednak życie płynie nadal i nie wolno się załamywać. “Co nas nie zabije, to nas wzmocni”, słowa te powinny być najlepszą terapią po niepowodzeniu. Najgorsze jest poddanie się i powiedzenie sobie, że mam pecha w miłości, że jestem do niczego, a w przyszłości na pewno nic mi się nie uda. Oczywiście takie tłumaczenie niepowodzeń w ten sposób, jest błędne. Kiedy się coś nie uda, trzeba po prostu przetłumaczyć to sobie, że takie jest życie, że nie tylko nam się to przydarzyło, ale przydarza się każdemu z nas i ,że nie wszyscy ludzie są tacy sami. Życie człowieka składa się z pasm porażek i sukcesów. Najważniejsze jest to, aby każda porażka była dobrą lekcją życia i, aby z każdej porażki wyciągać wnioski na przyszłość. Życie to jest taka gra prób i błędów, bo człowiek całe życie uczy się na swoich błędach, aby w przyszłości ich nie popełniać i być szczęśliwym.