Fałszywa moralność w związku. Podstawą każdego związku powinna być szczerość oraz wzajemne zaufanie. Bardzo często na pozór udane związki są tylko w teorii, a wszystko przez tajemnice, które czynią ludzi fałszywie moralnymi. Zakładanie maski i prowadzenie podwójnego życia jest na pozór bardzo prostą sprawą, jednak na dłuższą metę może doprowadzić do nieporozumień, które mogą zniszczyć związek. Dlatego ważne jest, aby każdy człowiek był uczciwy przede wszystkim do siebie, ale także do swojego partnera/ partnerki. Objawami fałszywej moralności w związku mogą być różne sytuacje, które przeradzają się w kłamstwa oraz nieprawdomówność. Bardzo często bywa tak, że człowiek nie chce, albo nie może powiedzieć prawdy, bo jest ona dla innych niewygodna, za to dla nas komfortowa. Kiedy dochodzi do rozmowy pomiędzy partnerami, to zawsze wszystko jest w porządku, pełen uśmiech i rozluźnienie. Pojęcie moralności w związku coraz częściej staje się fikcją, która ogranicza się do budowania kolejnych tajemnic. Człowiek z natury boi się stracić to, co już ma i stara się dopasowywać do nowych sytuacji, nawet jeśli są sprzeczne z tym, w co wierzymy i czego pragniemy. Czasami drobne kłamstwo traktowane jest jako coś nieszkodliwego, o czym druga strona nie musi wiedzieć. Budowanie podwójnej moralności jest równoznaczne z budowaniem muru, który z czasem pogrąży człowieka w taki sposób, że może się już nie podnieść. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest mówienie prawdy, bez względu na konsekwencje. Życie nie składa się z samych dobrych chwil, dlatego trzeba pamiętać, że im bardziej będziemy prawdomówni, tym bardziej szczęśliwsi oraz wyzwoleni duchowo.
Sytuacje, w których człowiek wykazuje się fałszywą moralnością, są bardzo częste i zauważalne na każdym kroku. Najczęściej chodzi o przyjaciół przeciwnej płci, którzy są dla człowieka ważni, ale niewygodni dla drugiej strony. W takiej sytuacji dochodzi do oszukiwania i przyjaciela i partnera, aby osiągnąć osobiste korzyści. Takie zachowanie na dłuższą metę nie doprowadza do niczego dobrego, co czyniłoby życie uczciwym. Osoba, która sądzi, że przemilczenie swoich prawdziwych poglądów czy uczuć jest uczciwe, staje się w oczach innych ludzi fałszywa . Jak to w życiu bywa, z czasem wszystko wychodzi na jaw i człowiek przekonuje się wtedy, że tak naprawdę nie zna i nigdy nie poznał do końca drugiej strony. Podwójna moralność w związku, to również nieciekawe fakty z życia, które nigdy nie zostały ujawnione. Czasami to, co się robiło w przeszłości, wychodzi na światło dzienne po latach i jest bardzo bulwersujące. Aby człowiek mógł każdego dnia spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że nie ma sobie nic do zarzucenia, powinien być prawdomówny. Najważniejszym jest potrafić przyznać się, że coś się zmieniło w swoim życiu i że nie chce się już więcej żyć w zakłamaniu i udawać ideał, którym nigdy się nie było. Życie w podwójnej moralności kończy się przeważnie zdradami, oszukiwaniem i w sposób nieświadomy ranieniem innych ludzi, którzy zwyczajnie zaufali.