Flirt w sieci-poszukiwanie brakującego ogniwa. Flirt to nic innego jak prowadzenie rozmowy w taki sposób, aby osoba czuła się podrywana, zauważana i otrzymywała komplementy. Jest to zachowanie, które objawia się poprzez robienie wszystkiego, aby druga strona zwracała na nas uwagę i zobaczyła kogoś, kim można się zainteresować. Zachowania tego typu są domeną osób, które lubią być w centrum zainteresowania, chcą być adorowane i komplementowane. Flirt bardzo często mylony jest z podrywem. Tak naprawdę są to dwa różne zachowania nie mające nic wspólnego ze sobą. Dlatego ważne jest, aby odróżniać podryw od flirtu. Osoby nie potrafiące rozróżnić tych dwóch zachowań, bardzo często źle odbierają intencje osoby flirtującej i dochodzi do nieporozumień. Flirt to smutne wołanie człowieka, że jego życie pod względem uczuciowym jest puste i smutne.
Dlaczego flirtujemy?
Flirt jest narzędziem dowartościowywania się człowieka. Jest głównie domeną kobiet, które czują się samotne, zaniedbane i niezauważalne. Osoby takie szukają w sieci tego, czego nie otrzymują na co dzień od swoich partnerów. Żyjemy w czasach, w których uczucia mają coraz mniejsze znaczenia w życiu człowieka. Wiele młodych osób wychodzi z założenia, że komplementami , albo miłością nie da się zapłacić rachunków, czy iść do kosmetyczki. Dlatego wybory młodych ludzi są coraz częściej ukierunkowane w przeciwnym kierunku. Czyniąc ze swojego związku interes, można się spodziewać, że może być to traktowane jako zwykła wymiana – coś za coś. Wszyscy jesteśmy ludźmi i potrzebujemy miłości oraz wszystkiego co jest z nią związane. Niestety jak pokazuje życie, mało w których małżeństwach i związkach nieformalnych jest prawdziwa miłość. Dlatego flirt w sieci staje się coraz częściej uzupełnieniem i poszukiwaniem brakującego ogniwa. Dopiero w sieci osoba kokietująca i prowokująca znajduje zainteresowanie, komplementy i piękne słowa, które udowodniają jej, że nadal ktoś może się nią zainteresować. Oczywiście osoby takie nie szukają nic innego niż tylko pustych słów. Nigdy nie zamienią swojego smutnego i pustego w uczucia życia, na coś pięknego i prawdziwego co da szczęście. Jest to bardzo smutne, ale prawdziwe. Decydując się na flirt w sieci, osoby takie nie widzą w swoim życiu już nic pięknego i wartościowego. Jest to znakiem, że życie osoby flirtującej jest interesownym funkcjonowaniem.
Czy flirt to zdrada?
Bez wątpienia kontrolowany flirt nie jest zdradą, jeśli zamyka się w ramach przyzwoitości i potrafi być w pełni kontrolowany. Jest on tylko smutnym działaniem, które ma na celu odnalezienie tego, czego brakuje osobie flirtującej w codziennym życiu. Zdrada jest wtedy, kiedy osoba flirtująca dokona zbliżenia cielesnego ze swoim rozmówcą. Rozmowa, uśmiech i gest nie jest niczym złym, lecz pokazuje, że jesteśmy tylko ludźmi, którzy chcą być zauważani i chwaleni. Niezrozumiały flirt może być jednak niebezpieczny i zrozumiany na opak. Ktoś, kto nie potrafi rozróżnić osób szukających na siłę uzupełnienia swojego życia od zdrady, może potraktować osobę flirtującą jako kogoś niemoralnego i złego. Natomiast niekontrolowany flirt może przerodzić się w coś złego. Osoba zmanipulowana może ulec i dopuścić się zdrady, co niesie wiele konsekwencji i nieprzyjemności. Dlatego zanim ocenisz czy flirt jest zdradą, spójrz obiektywnie na osobę, która flirtuje w sieci, oraz jak wygląda jej życie i związek.
Czym różni się flirt od podrywu?
Flirt jest sztuką prowokowania, który ma na celu zwrócenie na siebie uwagi. Kobiety flirtujące poza spojrzeniem i komplementami nie szukają niczego innego. Osoby flirtujące nie skupiają się w rozmowie na poznawaniu drugiej osoby, lecz skupiają się na tym, aby kusić i prowokować rozmówcę. Natomiast podryw jest działaniem mającym zainteresować drugą osobę sobą w celu poznania jej i nawiązania trwałej relacji. Czy jest to flirt czy podryw, można wywnioskować po rozmowie. Jeśli jest to flirt, to w rozmowie kobieta zechce usłyszeć od rozmówcy słowa, że jest piękna, inteligentna i cudowna, stosując przy tym wiele sztuczek. Jeśli jest to podryw, to rozmówca będzie zainteresowany wszystkim co tyczy się twojej osoby. Będzie pytał, czym się zajmujesz na co dzień, jakie lubisz kobiety, jakich mężczyzn, oraz jakie masz zainteresowania . W rozmowie nie będą również poruszane osobiste problemy i smutki. Jeśli jest to tylko flirt, nigdy nie padną tego typu pytania, lecz przeważać będą tematy mające na celu skupiania się na osobie flirtującej. Nie będzie to dialog mający na celu poznawania się. Czasami nierozróżnienie tych dwóch zachowań, ma bardzo negatywne skutki dla osoby, która ulega flirtowi.
Skutki niezrozumienia intencji osoby flirtującej
Flirt to zachowanie, które dominuje w grupie osób będących w związku. Osoby flirtujące w sieci, nie ukrywają, że mają partnera, lub partnerkę. Uprzedzając rozmówcę o tym fakcie, dają do zrozumienia, że nie szukają i nie interesuje ich nic innego, poza fajną rozmową. Dlatego, jeśli nie zrozumie się intencji osoby flirtującej, można wpaść w poważne tarapaty. Dlatego trzeba na bieżąco kontrolować i analizować rozmowę. Nie można ulegać słodkim słówkom i prowokacji. Jeśli jednak nie potrafisz samodzielnie zorientować się, czy to tylko flirt w sieci, czy też podryw, zapytaj wprost swojego rozmówcę. Skutkiem złego odczytania intencji może być zakochanie się w osobie flirtującej, co niesie za sobą cierpienia z powodu nieszczęśliwej i nieodwzajemnionej miłości. Kolejnymi skutkami mogą być także podejrzenia o zdradę , lub manipulacja drugą osobą. Osoba zakochana, która źle odczytała intencje osoby, która z nią flirtowała w sieci, może zacząć jej szukać, lub oczerniać. Dlatego nie warto się angażować w znajomości internetowe. Nie warto być narzędziem służącym do dowartościowywania się nieszczęśliwych mężatek i innych osób w związkach.